powrot
Komentarze: 0
wiesz, czuje potrzebe takiego bloga, w ktorym tylko ja sama bede. chyba juz znalazlam takie miejsce. teraz tylko cisza, spokoj, samotnosc i moje mysli... powinno byc dobrze. tylko sie nie wiklac w zadne znajomosci... one raz mnie zgubily. musze to zapamietac... tylko ja i nikogo wiecej...
***
nie wiem o co wszystkim dookola chodzi. z kim tylko nie zaczne rozmowy juz naburmuszony, i wychodzi na to ze niby to ja mam jakis wyjatkowo ZLY humor... Troche dalo mi to do myslenia, gdy tak dwie osoby zareagowaly w ten sposob. juz powoli zaczelam zganiac na to, ze kobieta moze miec swoje ciezkie dni itp... ale nie warto. nie dosc ze musi urodzic dziecko, to jeszcze w ciagu kilkunastu dni w roku beda jej sugerowac ze jest z JEJ HUMOREM cos nie tak... nieladnie panowie, nieladnie... to chyba z ich humorami cos nie tak bylo...
Dodaj komentarz